Sejm, głosami KO, Polski 2050, PSL i Konfederacji, zmienił ustawę o sygnalistach, pozbawiając ochrony osoby zgłaszające naruszenia prawa pracy. To skutek lobbingu jednej z organizacji biznesowych, reprezentujących interesy kapitału.
To skandaliczna korekta ustawy, gdyż większość naruszeń prawa przez pracodawców dotyczy właśnie kodeksu pracy. „Ustawa o sygnalistach” ma chronić pracowników, którzy odważyli się poskarżyć, przed zemstą pracodawcy. Niestety liberałowie i chadecy skutecznie ją wykastrowali. Moje oburzenie wzbudza wpływ lobby biznesowych na stanowienie prawa. Kapitał jest jedynie zainteresowany zyskiem, nawet wbrew prawu, ze szkodą pracowników. Nie w smak mu pracownicy, którzy nie zgadzają się z przejawami wyzysku. Parlament zdominowany przez liberałów i chadeków idzie na pasku ponadnarodowego kapitału, nie chce się sprzeciwiać wyzyskowi ludzi pracy.
Uważam że należy powrócić do debaty o tworzeniu nowego modelu społecznego i ekonomicznego, przyjaznego zarówno pracownikom jak i pracodawcom. Taka dyskusja toczyła się wiele lat temu. Wypracowano wtedy tzw. „Model duński” i „Model Stanford”. Modele te tworzyły środowiska neoliberalne, lecz mają one element godny poparcia. To współudział załogi w zarządzaniu i zysku, a to generuje poczucie współodpowiedzialności za firmę.