Jak bardzo można bać się prawdy, żeby strzelać do dziennikarzy? Ile trzeba nienawiści, żeby zabić drugiego człowieka, bo jest inny niż my? Ile trzeba pogardy, żeby zaburzyć powagę pogrzebu?
Shireen Abu Akleh, reporterka telewizji Al Jazeera, została zastrzelona 11 maja w okolicach miasta Dżanin na Zachodnim Brzegu. Redakcja i świadkowie tragedii wskazują izraelskich żołnierzy jako winowajców. Tuż przed śmiercią Abu Akleh relacjonowała nalot na obóz uchodźców, który miał rzekomo być bastionem propalestyńskiego ruchu Fatah.
Kilka dni później izraelskie służby użyły przemocy wobec żałobników zgromadzonych na pogrzebie dziennikarki, wybijając szybę w oknie karawanu wiozącego trumnę Abu Akleh.
Polska Partia Socjalistyczna potępia przemoc, rasizm i ograniczanie wolności słowa. Wraz z czołowymi światowymi autorytetami wzywamy do międzynarodowego niezależnego śledztwa, które wyjaśni tą zbrodnię i wymierzy sprawiedliwość.