Polska Partia Socjalistyczna krytycznie i z nieufnością ocenia projekt posłów PiS zmieniający Kodeks Wyborczy. Uzasadnieniem ma być przejrzystość aktu wyborczego, profrekwencyjność wyborów oraz zapobieżenie nieprawidłowościom przy liczeniu głosów.
Mamy jednak wrażenie, że uzasadnienie prawicy trąci hipokryzją. Proponowane zmiany zapewne zastąpią merytoryczną debatę o programach, o sposobie rozwiązywania naszych problemów gospodarczych i społecznych. Oczekujemy, że wyborcy zdecydują, kto będzie sprawował władzę ustawodawczą i wykonawczą w obecnej trudnej rzeczywistości na podstawie ogólnonarodowego merytorycznego dyskursu, którego nie przysłonią jałowe manipulacje kodeksem wyborczym.
Znaczne zwiększenie ilości okręgów spowoduje tworzenie komisji wyborczych w niewielkich lokalnych społecznościach, czasem to kilkaset osób. Komisji wyborczej składającej się z kilku znajomych, czasem sąsiadów, może zabraknąć obiektywizmu.
Duża frekwencja wyborcza zapewnia demokratyczny wynik wyborów. Osiągamy ją za pomocą nakłaniania i agitacji. Istnieje jednak granica między nakłanianiem do szerokiego udziału obywateli w wyborach a wywieraniem presji na wybrane grupy społeczne. W wypowiedzi pana Kaczyńskiego, a jest on pewnie jednym z autorów wniosku, pojawiły się „komisje parafialne”. Obywatele, zaraz po wyjściu, a może i bez wychodzenia z kościoła, mogliby dokonać aktu wyborczego. To jawne nawoływanie do nielegalnej agitacji.
Musimy pamiętać, że wybory w Polsce są dobrowolne, więc działania profrekwencyjne mają swoją granicę. Uważamy, że zmiany Kodeksu wyborczego, w myśl zasady stabilności prawa, nie powinny być wprowadzane w roku wyborczym, lecz przy następnych wyborach.
Zmiana sposobu liczenia głosów musi mieć na celu poprawę przejrzystości, zabezpieczenie uczciwości i tajności wyborów. Zmiany w metodzie powinny być wynikiem szerokiej debaty politycznej wielu środowisk. Straszenie nas oszustwami wyborczymi jest bezpodstawne. Dotychczas nie miało to w Polsce miejsca.
Prezydium Rady Naczelnej
Polskiej Partii Socjalistycznej
(-) Wojciech Konieczny