Chcąc przeforsować posłusznego Prawu i Sprawiedliwości prezydenta zjednoczona prawica zafundowała społeczeństwu chaos wyborczy. Zaplanowane na 10-go maja wybory nie odbyły się. Nie został wprowadzony żaden ze stanów nadzwyczajnych.
Rząd RP nie sprostał tej sytuacji. Mimo oczekiwań Polaków na wypracowanie konsensusu pomiędzy władzą a opozycją zjednoczona prawica nadal brnęła w rozwiązania niekonstytucyjne, deklarując dla pozoru wolę dialogu. Do stworzonego wcześniej podziału społeczeństwa doszła głęboka nieufność obu stron grożąca całkowitą dekompozycją układów społecznych. Polska Partia Socjalistyczna opowiadała się zawsze za dialogiem i porozumieniem.
Dla przywrócenia równowagi politycznej niezbędny jest wybór prezydenta nieuwikłanego w budowanie w Polsce ustroju autorytarnego. PPS poparła już kandydata Roberta Biedronia i podtrzymuje dziś to poparcie. W chwili obecnej tylko Robert Biedroń jest kandydatem głoszącym hasła lewicowe, oczekujemy jednocześnie mocnego zaakcentowania w kampanii wyborczej postulatów obrony interesów pracowniczych, bo to praca jest źródłem dobrobytu społecznego.
Przewodniczący RN PPS
Wojciech Konieczny