Republika Ostrowiecka była trzecią tzw. republiką na ziemiach polskich w okresie rewolucji 1905-1907 roku. Pierwsza republika powstała na kanwie wystąpień strajkowych styczniowo-lutowych 1905 roku w Krynkach (powiat sokólski, województwo podlaskie), która trwała 3 dni. Uwaga: jeśli patrzymy w dzisiejszych granicach państwowych. Następną była Republika Zagłębiowska, utworzona w Zagłębiu Dąbrowskim. Powstała ona zaraz po manifeście carskim z 30 października 1905 roku i trwała 10 dni. A trzecia właśnie jest Republika Ostrowiecka, która przetrwała 2 tygodnie.
Republika Ostrowiecka powstała na podstawie wydania tzw. „manifestu grudniowego” PPS. Powstał on z powodu wybuchu powstania robotników w Moskwie w dniu 21 grudnia 1905 roku. Pierwszą odezwę PPS wydała 22 grudnia, a następną 26 grudnia. I właśnie ta ostatnia odezwa jest określana „manifestem grudniowym” PPS. Charakteryzując odezwę w skrócie można napisać, że nawoływała ona do przejmowania władzy i walki z zaborcą (S. Kalabiński, F. Tych, Czwarte powstanie czy pierwsza rewolucja. Lata 1905-1907 na ziemiach polskich, Warszawa 1969, s. 259). Historycy piszący o tym okresie, podkreślają, że robotnicy nie byli przygotowani do tego strajku, ponieważ byli zmęczeni ekonomicznie strajkami październikowo-listopadowymi.
Sam Ignacy Boerner miał dylemat w sprawie powołania republiki. Pisze on tak: (…) Otrzymawszy wzmiankowany numer „Robotnika” [Nr 68 z 26 grudnia 1905 roku – T.K.] znalazłem pewnego rodzaju sprzeczności. Z jednej strony „stan wojenny”, z drugiej zaś rozkaz „ogłoszenia dyktatury”. Były chwile, w których chciałem schować „Robotnika” i przeczekać, lecz wtedy przychodziły refleksje: nie wolno tego robić, jestem żołnierzem ochotnikiem, nie z nakazu, lecz z własnej nieprzymuszonej woli, a jako żołnierz musisz spełniać rozkaz swojej władzy, bo w chwili takiego zmagania się każdy posterunek jest ważny, każdy oddział może zaważyć na szali wypadków! Analizowałem bieg wypadków, analizowałem wiadomości nadchodzące z Rosji: strajk powszechny w całej Rosji, barykady w Moskwie itd. Obowiązek żołnierski we mnie zwyciężył (I. Boerner, Pamiętnik z lat 1904-1905, oprac. T. Karbowniczek, Piotrków Trybunalski 2011, s. 130).
Jednym z pierwszych historyków, który zwrócił uwagę na to wydarzenie jest Leon Wasilewski. Pisał on: W Królestwie rewolucja również nie wybuchła. Wprawdzie po całym kraju przeszła fala strajków, ale ani organizacja PPS (nie mówiąc już o innych), ani ludność zupełnie nie była przygotowana do objęcia władzy rewolucyjnej. Jeden jedyny okręg wziął wezwanie manifestu PPS zupełnie na serio i postanowił wykonać jego zlecenie w możliwie skrupulatny sposób. Tą drogą powstała słynna republika ostrowiecka z „prezydentem” Ignacym Boernerem na czele (…) (L. Wasilewski, Zarys dziejów Polskiej Partii Socjalistycznej w związku z historią socjalizmu polskiego w trzech zaborach i na emigracji, Warszawa [b.r.w.], s. 172). Inna autorka pisała o niej: Najważniejszym ogniskiem wystąpień bojowych PPS w okresie strajku grudniowego był Ostrowiec, gdzie przez kilka dni działały wyłącznie rewolucyjne organy władzy, kierowane przez miejscowy komitet PPS. Próbowano tu pod kontrolą robotników uruchomić produkcję broni w miejscowych zakładach metalurgicznych; w Ostrowcu i okolicy działała milicja robotnicza (A. Żarnowska, Geneza rozłamu w Polskiej Partii Socjalistycznej (1904-1906), Warszawa 1965, s. 306-307).
I na sam koniec słowa S. Kalabińskiego i F. Tycha: Wypadnie nam jeszcze mówić o walkach rewolucyjnych na terenach wokół Ostrowca Świętokrzyskiego, niemal całkowicie opanowanych przez uzbrojone grupy robotników pepesowców, głównie z okolicznych zakładów metalurgicznych. „Republika ostrowiecka”, kierowana przez inżyniera zakładów ostrowieckich Ignacego Boernera, zwanego później żartobliwie w partii pierwszym polskim „czerwonym prezydentem”, na trwale zapisała się w tradycjach tego regionu (S. Kalabiński, F. Tych, Czwarte powstanie czy pierwsza rewolucja, s. 211-212).
Dr Tomasz Karbowniczek