w sprawie „ustawy dezubekizacyjnej” przyjęte na posiedzeniu w dniu 23 września 2017 roku
Od 1 października emerytowani funkcjonariusze MSWiA oraz MON ze służb specjalnych i policji – już drugi raz – będą mieli obniżone emerytury na mocy tzw. „ustawy dezubekizacyjnej”. Wystarczy, że choć przez chwilę pracowali w organach bezpieczeństwa „totalitarnego państwa” jakim była PRL.
„Ustawa dezubekizacyjna” dotyczy funkcjonariuszy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służby Więziennej i ich rodzin.
Staż i działalność funkcjonariuszy w czasach PRL sprawdza Instytut Pamięci Narodowej. IPN weryfikuje przebieg służby około 200 tysięcy funkcjonariuszy żyjących na emeryturze lub rencie. To od ustaleń IPN będzie zależeć, kto działał na rzecz „totalitarnego państwa” i dostanie mniejsze świadczenie emerytalne czy rentowe.
Obniżki emerytur dotkną też pracowników MSW z departamentu PESEL, czyli ok. 300 programistów i informatyków, absolwentów informatyki Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej, którzy opracowali Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności. Według MSWiA służyli na rzecz „totalitarnego państwa”. Obniżenie emerytur obejmie także lekarzy pracujących w szpitalach resortowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, którzy byli na etatach funkcjonariuszy.
W latach 1945-1990 była tylko jedna Polska – Polska Rzeczpospolita Ludowa. To była Ojczyzna wszystkich Polaków. Społeczeństwo polskie pracowało dla dobra tej Ojczyzny. Mówienie, że w całym tym okresie PRL to było „totalitarne państwo” obniża wartość moralną i intelektualną panów doktorów nauk prawnych: Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy.
W służbach wewnętrznych i specjalnych byli też ludzie źli i przestępcy. Należy ich osądzić i ukarać. Ustawowe stosowanie odpowiedzialności zbiorowej to działanie polityczne, działanie siłowe i emocjonalne. Tak działa państwo totalitarne.
PiS przez „ustawę dezubekizacyjną” chce pokazać, jak walczy o sprawiedliwość, jak walczy z „komunistyczną” przeszłością. Niestety przez tą ustawę PiS potwierdził swoje dążenie do przejęcia całkowitej kontroli nad społeczeństwem.
Rada Naczelna PPS wyraża zdecydowany sprzeciw wobec ustawowego dzielenia Polaków na lepszych i gorszych, a obywateli na dobrych i złych. Dzielenie społeczeństwa to gra polityczna prowadzona przez obecnie rządzących.
Rada Naczelna PPS